Podczas niedzielnej porannej patroli 17 listopada, funkcjonariusze policji z Sokołowa Podlaskiego zauważyli złamane przepisy ruchu drogowego. Na drogach Bielan-Jarosław, kierowca 30-letni mężczyzna prowadził swoje BMW ze zbyt dużą prędkością dla obszaru zabudowanego – aż 129 km/h.
Podobne incydenty były dla niego nie pierwszymi: miał na swoim koncie dziesięć wcześniejszych zakazów prowadzenia pojazdów, z których trzy były nadal wiążące. Mimo to wyraźnie ignorował zarówno ograniczenia prędkości, jak i swój oficjalny status jako kierowca bez uprawnień.
Kiedy zauważył policję, nie posłuchał poleceń do zatrzymania się – wręcz przeciwnie, podjął próbę ucieczki. Jak relacjonuje młodszy aspirant Aleksandra Siemieniuk z Komendy Powiatowej Policji w Sokołowie Podlaskim, kierowca BMW po prostu wymigał się od polecenia do zatrzymania i rozpoczął pościg.
Po pewnym czasie pościg skończył się, gdy samochód zatrzymał się a dwóch mężczyzn wyskoczyło z niego i zaczęło uciekać pieszo. 37-letni pasażer BMW, mieszkaniec powiatu węgrowskiego, został szybko zatrzymany przez policjantów.
Policja kontynuowała swoje wysiłki, aby znaleźć i zatrzymać drugiego mężczyznę. Po kilku godzinach poszukiwań, 30-letni kierowca BMW sam przyszedł do komendy policji w Sokołowie Podlaskim. Jego stan była daleki od trzeźwości – miał promil alkoholu we krwi. Obaj mężczyźni zostali aresztowani i umieszczeni w policyjnej celi.