W bieżącym roku uczciliśmy Międzynarodowy Rok Bociana, a Polska zdecydowała się połączyć to wydarzenie z inicjatywą przeliczania populacji tych fascynujących ptaków. Bociany są niezwykłe, pokonują bowiem tysiące kilometrów każdego roku, by spędzić zimę na afrykańskim kontynencie. Trasa migracji jest ekstremalnie wyczerpująca i pełna zagrożeń, które niosą ze sobą zarówno rozwijająca się cywilizacja, jak i działania człowieka. Odlot bocianów z naszego kraju zazwyczaj następuje w sierpniu.
Kilka dni temu Urząd Miasta i Gminy Kosów Lacki otrzymał zgłoszenie o dwóch młodych bocianach, które znalazły się w poważnych kłopotach – nie były one zdolne do podjęcia długiej podróży do Afryki.
– Ptaki te, ze skrzydłami uszkodzonymi w niewiadomy sposób, potrzebowały natychmiastowej interwencji weterynaryjnej. Niestety, po kilku dniach intensywnej terapii i dokładnych badaniach stwierdzono, że ich rany są tak poważne, że uniemożliwią im dalszą migrację – informuje lokalny samorząd. – Obydwu bocianom udało się uratować życie dzięki natychmiastowej reakcji i profesjonalnej opiece weterynaryjnej. Po udzielonej intensywnej pomocy postanowiliśmy przekazać je do centrum rehabilitacji dzikich zwierząt. Najpierw zostały one umieszczone w ośrodku w Kaliskach, działającym pod egidą Nadbużańskiego Parku Krajobrazowego, a następnie zostaną przetransportowane do specjalistycznego ośrodka w Warszawie.
W tym roku bociany wcześniejsze niż zazwyczaj zaczęły organizować swoje „sejmiki” na polach, które są rodzajem preludium przed dużą podróżą. Zgodnie z dawnymi ludowymi przysłowiami „Na Bartłomieja apostoła bocian do drogi dzieci woła” (Bartłomiej obchodzi imieniny 24 sierpnia). W ostatnich latach zauważono jednak, że bociany odlatują wcześniej. Naukowcy uważają, że jest to spowodowane tym, że ptaki przybywają do Polski wcześniej, szybciej wychowują młode i dlatego również wcześniej odlatują.