Choć drużyna koszykarska Sewertronics Sokoła Łańcut odnotowała wcześniej dwa zwycięstwa w sparingach na własnym terenie, tym razem nie udało jej się powtórzyć tego sukcesu podczas meczu wyjazdowego. Oponentem był tym razem zespół Arged BM Stali z Ostrowa Wielkopolskiego – pierwszy ze sparingowych rywali Sokoła reprezentujący najwyższą klasę rozgrywkową.
Pierwsza połowa meczu była naznaczona licznymi błędami w obronie, co zauważyliśmy po stracie 50 punktów. To znacznie więcej niż standard dla naszej drużyny – stwierdził trener Łańcuta, Marek Łukomski w wywiadzie dla klubowych mediów społecznościowych. Druga część gry zaś była zdecydowanie lepsza – drużyna złapała dobry rytm, zarówno w obronie, jak i w ataku, gdzie szczególnie dobrze zaprezentowali się Janis i Tyler. Na uwagę zasługują również rezerwowi – Marcin, Czerwony oraz Szczypa, którzy dostarczyli drużynie dodatkowej energii.
Mimo że ta poprawa pozwoliła nam zbliżyć się do przeciwników na jedno posiadanie (73:70), ostatecznie nie wystarczyło to do wygranej. Jednak już w najbliższy weekend koszykarze Sokoła będą mieli kolejną okazję do sprawdzenia swoich umiejętności podczas turnieju w Dąbrowie Górniczej.